Minister Edukacji i Nauki ogłosił nowy wykaz punktowanych czasopism naukowych. Jest dla nas zupełnie niezrozumiałe dlaczego rocznik "Zagłada Żydów. Studia i Materiały" ponownie otrzymał najniższą możliwą punktację (20 pkt.) Stało się tak mimo, że czasopismo spełnia kryteria, które dawały by mu co najmniej 40 pkt. (lub więcej). Nie rozumiemy dlaczego ministerialni "eksperci" nie uwzględniają 16 letniego dorobku rocznika, uznanego w polskiej i międzynarodowej nauce, indeksowanego w wielu (także międzynarodowych, obecnych w ministerialnych rozporządzeniach) bazach.
Nasze zdumienie budzi fakt, że równocześnie w wykazie debiutują zupełnie nowe periodyki, bez żadnego dorobku, nieindeksowane, które otrzymują 40 czy nawet 70 pkt. Inne notują duży wzrost punktacji, mimo braku jakichkolwiek zmian (np. w IF czy indeksowalności).
Pozwalamy sobie wyrazić nadzieję, że polscy i międzynarodowi badacze, mimo tych trudnych do racjonalnego uzasadnienia decyzji Ministerstwa, kierować się będą własną, integralną oceną jakości naukowej czasopism.